wtorek, 1 października 2019

Revolut vs Alior Kantor- czy warto?

Na ostatni wyjazd do Kanady zaopatrzyłem się w kartę wielowalutową Revoluta. Rzadko zdarza mi sie cokolwiek publikować w necie, a jeszcze rzadziej coś polecać. Ale po miesiącu użytkowania powiem krótko: "Na prawdę warto". Na mój gust żadne inne rozwiązanie kartowe nie zapewnia takiej wygody jak revolut. Do tej pory uzywalem kart kantoru walutowego Aliora i wydawalo mi się to całkiem wystarczające, nawet zastanawiałem się czy nie zamówić karty wielowalutowej w tym banku ktora teoretycznie ma podobna funkcjonalnosc, jak ta Revoluta. Ale tylko teoretycznie - praktycznie Revolut rozwiazania Aliora bije na głowę.

Główne zalety:
-jest całkowicie za darmo.
Nie ma w tym żadnego "ale", ze musisz zrobic jakieś transakcję, wydać konkretną kwotę płacąc tą kartą... Nic z tych rzeczy. Zero, po prostu zero. W kantorze Aliora karty sa tez teoretycznie za darmo ale musisz zrobic w przeciągu pierwszego pół roku przynajmniej jedną transakcję daną kartą inaczej bank pobierze kilkanaście złotych opłaty za wydanie. Niby nic - ale wiecej niż zero.

-nie musisz kminić jakiej karty użyć żeby bank nie okradł Cie na przewalutowaniach.
Dla przykładu w kantorze Aliora mamy karty w USD, EUR, GBP i CHF. I teraz jesli płacimy karta w walucie do ktorej nie mamy karty to ktora kartę wybrac? Generalnie najlepiej w tym przypadku placic karta w USD, bo waluty inne niz USD, EUR i GBP przeliczane sa po dosc dobrym kursie mastercard do USD. A co sie stanie jesli zapłacimy kartą USD transakcję w EUR lub GBP? EUR czy GBP bedzie przewalutowane na PLN po lichwiarskim kursie banku, a nastepnie USD z Twojego konta dolarowego bedzie przewalutowane do PLN po tak samo lichwiarskim kursie. To samo jeśli zechcemy zaplacic karta EUR za transakcję w USD. Albo co gorsza w jakiejś egzotycznej walucie, a nawet koronach czeskich, czy innej walucie i niewazne, czy kraj jest w UE - wtedy dojdzie nam jeszcze konwersja z waluty lokalnej do USD co prawda po kursie MC, ale jednak. W tych przypadkach lepiej jest zapłacić kartą w PLN jakiegokolwiek banku. Można by powiedzieć że bank po to ma karty w różnych walutach żeby ich ludzie używali, a jak im się nie chce mieć zapchanego kartami portfela to niech płacą. Tylko dlaczego ta reguła dotyczy EUR i GBP, a nie dotyczy CHF. Jeśli nie mam karty w CHF i zapłacę kartą w USD - to zadziała to jak powinno - nastąpi tylko przewalutowanie z CHF do USD po kursie MC. Jedyne moje wytlumaczenie jakie znajduję na taką sytuację to polowanie na frajera przez bank. Warto tu wspomnieć, że naciąć się na takie przewalutowanie może nie tylko ktos kto nie czyta regulaminów. Czasem zdarzają się sytuację przy transakcjach internetowych, że strona podaje wartość w jednej walucie a faktyczna transakcja jest wykonywana w innej bez informowania o tym klienta. W tej chwili co prawda w kantorze Aliora tak jak i wielu innych bankach jest karta wielowalutowa. Ale moim zdaniem tylko komplikuje sytuację a nie upraszcza. Bo karta ta podpieta jest pod konto w EUR, wiec jak sie zdecydujemy na taka karte to musimy zrezygnować z karty w EUR, wszystkie transakcje z walut innych niz EUR przy placeniu ta karta beda przewalutowane po kursie MC do EUR. Ale wlasnie - dalej oplacić się bedzie mieć karte w GBP, CHF czy USD, żeby płacić bezpośrednio w tych walutach.
Nawyższy akapit napisałem tylko po to żeby pokazać czym nie musimy się martwić używając Revoluta. Bo Revolut sam dba o to żebyśmy zapłacili jak najmniej za przewalutowanie i działa to w możliwie najprostszy sposób. w Revolucie możemy mieć konta w kilkudziesięciu walutach i kupić ręcznie walutę którą bedziemy płacić w danych kraju. Albo nawet zlecić automatyczna wymianę gdy cena waluty osiągnie oczekiwaną wartość. Jeśli więc posiadamy konto w walucie w ktorej robimy transakcję i jest na nim wystarczająca ilość środków to są one pobierane z tego konta. Jeśli natomiast nie mamy takiego konta, albo nie ma na nim wystarczających srodków, to są one pobierane z konta na którym jest ich najwięcej, ale kurs jest dokładnie taki sam jakbyśmy dokonali tej wymiany ręcznie. A kurs jest na prawdę dobry, bo jest to kurs międzybankowy. Dla przykładu różnica między kursem kupna i sprzedaży jest widoczna na 3 miejscu po przecinku, czyli jest to zwykle dużo poniżej 1grosza (np. dla EUR-PLN jest to obecnie 0.0012PLN). W porównaniu z kantorem Alioru kurs oczywiście też jest lepszy - zwykle o ok 1 gr na korzyść Revoluta. Karta Revolut mozna tez placic w PLN bez zadnych przewalutowan - jesli mamy na koncie wystarczająco złotówek.
Jedyna wada tego rozwiązania to brak możliwości częściowego płacenia za jeden rachunek. Jeśli np na koncie mam 20EUR i 50PLN a chce zaplacic 21EUR to revolut pobierze mi całą kasę z konta w PLN i przewalutuje do EUR. Jeśli natomiast spróbuje zapłacic 30 EUR to odrzuci taka transakcję z braku funduszy. Wtedy należy wejsc do aplikacji, ręcznie kupic potrzebne EUR i dopiero ponowic transakcję karta. Jednak trzeba zaznaczyć że Alior w tej kwestii lepszych rozwiazan nie oferuje.

-doladowanie mamy również całkowicie za darmo i błyskawicznie
Mozna to zrobic dowolna karta Mastercard lub Visa np podpieta do naszego konta w polskim banku, ale nie musi być to nasza karta, a np znajomego który jest z nami w podróży (musi być jednak fizycznie i mieć włączony telefon - bo używane jest zabezpieczenie 3DSecure - dostajemy sms z kodem ktory trzeba wpisac). Można też poprosić znajomego na drugim końcu świata kto ma konto Revoluta aby Wam zrobił przelew blyskawiczny korzystając z powiązania waszego konta z nr telefonu - zadnego żmudnego wklepywania nr konta. Albo jak kto woli tradycyjnym przelewem co trwa troche dłużej. W dodatku zarówno transakcję kartą jak i przelew można zrobić od razu w dowolnej walucie. W kantorze Aliora jedyna opcja to przelew na konto w PLN, z ktorego potem musimy kupic konkretna walute. Jak nam zabraknie np USD, a mamy PLN to bank automatycznie nie kupi dla nas USD, tylko odrzuci transakcję. W Aliorze niestety wplaconych raz pieniedzy w pln bez prowizji wyplacic juz nie mozna z powrotem. Stad przy kantorze Aliora zwykle dobra opcją jest posiadanie zwyklego konta w Alior Bank albo T-Mobile Usl. Bankowe (dawny Alior Sync) - z ktorych przelewy na konto w kantorze wykonywane sa natychmiastowo.

-przelewy również za darmo
I to nie ważne w jakiej walucie, krajowe czy międzynarodowe. Dodatkowo jest bardzo wygodna opcja przelewów między znajomymi z książki adresowej - aplikacja pokaże Wam kto z nich ma już revoluta. Idziecie do knajpy w kilka osob, jeden placi, a potem dzielicie rachunek i kilkoma kliknięciami reszta może oddać pieniądze tej osobie - jest zreszta specjalna funkcjonalność ułatwiająca to zadanie. W kantorze Aliora przelewy sa za darmo ale tylko do kwoty jaka wymieniliście i nie dotyczy to PLN. Czyli jak wplaciliscie PLN i wymieniliscie je na EUR to taka kwote EUR możecie za darmo przelac przelewem miedzynarodowym. Ale jak z powrotem kupicie PLN - to złotówek już za darmo nie wypłacicie.

-wypłaty z bankomatów na całym świecie i w Polsce za darmo
Tu jest pierwsze "ale". Za darmo jest pierwsze 800PLN (albo podobna wartość w innej walucie zaokraglona do okraglej sumy np. 200EUR, 200USD - inne waluty można sprawdzić w aplikacji).Nie ma natomiast limitu ilości transacji. Można wypłacać nawet po 10PLN. Na plus - aplikacja pokazuje ile jeszcze możesz wypłacić za darmo. Potem jest prowizja 2% - więc też nie ma tragedii. W kantorze Aliora - pierwsza transakcje w miesiącu za darmo bez limitu kwotowego - kolejne już z prowizją min. 10PLN - do tego jak dojdzie różnica w kursie to może się okazać że lepiej wyjdzie wypłata Revolutem nawet z prowizją. Alior jest tez niestety wrażliwy na wyplaty z bankomatow w egzotycznych krajach. Zdarzylo mi sie kilkukrotnie że zablokowano mi karte i dostalem informację zebym zadzwonil do banku celem potwierdzenia transakcji i odblokowania karty. Dziekuje bardzo. Po 8 na nawet 15PLN za minute nie mam zamiaru sluchac muzyki na infolinii. Taniej wyszlo placic reszte pobytu karta w PLN.

-karta to Mastercard i w wielu wypadkach przechodzi jako kredytowa
Nie ma co do tego gwarancji. Ale mi się w paru sytuacjach udało się zapłacic tam gdzie teoretycznie wymagali tylko karty kredytowej. Nie miałem też sytuacji żeby transakcja nie przeszła. Karta jest wypukla, więc nawet w jednym miejscu na kampingu jak nie bylo zasiegu telefonu, to pan z obslugi wyciągnął starą maszynke do odbijania numeru karty na specjalnym formularzu i tym sposobem zapłacilem. A myslalem ze takie cos to juz tylko w filmach.

-intuicyjna aplikacja
Aplikacja jest bardzo wygodna i szybka. Ma szereg na prawde użytecznych funkcji, jak dzielenie rachunków, automatyczny zakup waluty, obsługa kryptowalut, powiązanie z książką adresową. Samo logowanie jest szybkie - PIN, albo odcisk palca jesli telefon posiada taka funkcję. Jeśli doladowujecie konto karta, to apka odczyta wiekszosc jej danych po dotknieciu z tylu obudowy, jesli tylko telefon ma modul NFC. Rownież po wykonaniu kazdej transakcji dostajecie powiadomienie o niej - nawet jak aplikacja jest wylaczona - wystarczy dostep do internetu.

-szybki i sprawny proces zamawiania karty
Wszystko odbywa sie automatycznie. Również weryfikacja waszej tożsamości. Potwierdzacie nr telefonu wpisujac kod z smsa, robicie zdjecie dowodu i swoje selfie a system automatycznie Was zweryfikuje w kilka minut. Po takiej weryfikacji mozecie zamowic karte, ktora przyjdzie do Was do domu w przeciągu tygodnia.

-promocje
Kiedyś za wydanie karty trzeba bylo zapłacic 25PLN. Teraz karta jest za darmo, a dodatkowo można upolować promocje, gdzie za pierwsza transakcję kartą to bank Wam wypłaci 25PLN premii - a transakcja moze byc nawet na 1 grosz. Zamiawiąc Revoluta z poniższego linka możecie właśnie taką premię uzyskać - ale uwaga link jest wazny jeszcze niespelna dobę:
revolut.com/referral/miroslpn7a!G10D21
Zeby bylo jasne - tak ja też dostanę 25PLN jeśli ktoś zaloży konto z tego linka. Natomiast najpewniej Wy jak bedziecie korzystać aktywnie z karty to rowniez dostaniecie takiego linka, przez ktorego bedziecie mogli zaprosic znajomych.

A jakie są wady? W zasadzie widzę trzy.

-brak klasycznej aplikacji webowej.
Czasem zdecydowanie latwiej ogarnać co się dzieje na koncie na dużym ekranie niż w telefonie. Ale fakt że aplikacja mobilna jest prawie perfekcyjna. Jedyne czego mi na prawdę brakuje - to funkcji eksportu historii do pliku w formacie np. csv

-prowizja 2% za wypłaty z bankomatów powyżej 800PLN
Ale generalnie u konkurencji jest gorzej

-prowizja 2% za przewalutowanie transakcji w weekendy
Nie jest to jednak dużo biorąc pod uwagę że zwykłe kantory mają zazwyczaj większy spread spread na tygodniu. A kantor Alioru rownież zwiększa spread w okresie weekendu. Więc generalnie w weekend taniej nie kupimy waluty niż w revolucie. Natomiast żeby uniknać takiego przewalutowania, wystarczy że w piątek do polnocy kupimy walute ktora spodziewamy sie wydac w weekend. Co ważne polnoc liczona jest wg czasu gdzie mamy adres zamieszkania - a nie gdzie aklualnie jestesmy